Translate

środa, 28 lutego 2018

Tonner Peggy Harcourt Lunch On Park Redhead Doll


    Witajcie Kochani!!!

  Nie za bardzo lubię się chwalić ale ten post to takie trochę będzie.
Od kilku dni jestem bowiem posiadaczką przepięknej
lalki Tonner Peggy Harcourt Lunch On Park Redhead Doll.
   Lalka jest tak piękna, że nie mogłam dłużej jej ukrywać.
Musiałam ją Wam pokazać. Jak to niektórzy mówią:
"muszę, bo się uduszę":):):)!!!! Więc wyszło troszeczkę
jak chwalenie się albo inaczej. Przyjmijmy, że chciałam
podzielić się z Wami jej urodą;)
   Skoro tę kwestię mamy już wyjaśnioną, wrócę do początku,
czyli do dnia, kiedy ujrzałam tę pannę na grupie sprzedażowej Fb.
Moje serce zabiło gwałtowniej i już wiedziałam, że muszę ją mieć.
Poprosiłam o hold, żeby sprawdzić, czy za kilka godzin moje
emocje przypadkiem nie opadną, bo jednak wolę kupować na spokojnie.
Kiedy jednak po jakimś czasie okazało się, że moje uczucia względem panny
nie ostygły, postanowiłam sfinalizować kupno.
    I tak oto, piękna ale nagusieńka panna zamieszkała w moim lalkowym świecie.
Żeby ją Wam zaprezentować, musiałam Peggy jakoś odziać.
A, że moja tonnerka wzrostem dorównuje Chloe i Rhei,
dostała od nich sukienkę, którą wydziergałam
na drutach już dawno.
    Sukienka jednak to było za mało. Do takiej piękności pasuje
wspaniała biżuteria. Zrobiłam jej więc naszyjnik i kolczyki
z naturalnych (!!!) granatów.








   W pudełku moja panna wyglądała tak:


Zdjęcie pochodzi ze strony klik

   Jak widzicie, moja lalka wygląda nieco inaczej. Jak dowiedziałam się
od poprzedniej właścicielki, została ona przemalowana. Niestety nie
dowiedziałam się przez kogo. Ale może po moim poście się tego dowiem.

   Jedno jest pewne. Lalka jest piękna i chyba nikt z Was nie dziwi się,
że mogłam się w niej zakochać?


P.S. Miałam kiedyś taki kolor włosów:):):)
P.S.2 Nadałam jej imię - Oksana.

 


10 komentarzy:

  1. Prześliczna ta twoja Oksana :). Tonnerki mają w sobie to coś:). Oksana wygląda tak elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ma całkiem przyjemny wyraz twarzy, jak na Tonnerkę. Ale zaszalałaś z tą biżuterią. Prawdziwe granaty! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna!
    Sukienka w kolorze miętowym/ pistacjowym doskonale podkreśla jej urodę, a biżuteria nadaje szyku i elegancji całej kreacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna lalka. W tej wersji podoba mi się nawet bardziej od oryginału. Kolor sukienki idealnie podkreśla jej urodę. Prześliczna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taką ślicznotką to po prostu grzech się nie pochwalić.
    Gratuluję nabytku! Granaty podkreślają barwę jej ust, a wszelkie zielenie służą rudzielcom. :) Jak tylko zrobi się cieplej koniecznie zabierz ją w plener.

    OdpowiedzUsuń
  6. do takich mocnych ust tylko granaty :D
    charakterna kobitka Ci się trafiła - Ona
    ma naprawdę ciekawy wyraz twarzy - fajnie,
    że trafiła do Ciebie - cieszę się razem
    z Tobą!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wcale się nie dziwię, że musiałaś i chciałaś się podzielić z nami urodą tej cudownej dziewczyny! Jest przepiękna a tak ubrana czaruje podwójnie! Koniecznie pokaż ją znowu na blogu, abym mogła nacieszyć oczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest śliczna i bardzo się cieszę, że podzieliłaś się z nami swoją radością lalkową. Od tego jesteśmy. :-) :-) :-) Bardzo Ci gratuluję. ^_^ Laleczka jest wspaniała i godna posiadania. No i ruda - kocham rudzielce (zresztą sama wiesz chyba) :-) Także dodatkowo podziwiam pannę. :-) Super panienka! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdziwa piękność, wcale się nie dziwię, że musiałaś się pochwalić :-) A granaty idealnie pasują do koloru jej ust :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zniewalająca !!! Ta w pudełku nie wygląda tak interesująco jak Twoja :):)

    OdpowiedzUsuń