Translate

sobota, 26 listopada 2016

Golfik w czarno-różowe paski w stylu Draculaury



     Ostatni nie najlepiej się działo z moim zdrowiem a konkretnie
z serduchem i ciśnieniem. Dlatego inne sprawy musiały zejść
na trochę dalszy plan. Ale nie próżnowałam. Od czasu do czasu
udawało mi się znaleźć chwilkę na dzierganie sweterków.
     Wczoraj skończyłam robić golfik w czarno-różowe paseczki.
Kiedy go robiłam, mnie i mojej córce, ten sweterek skojarzył się
z kolorkami charakterystycznymi dla Drakulaury z Monster High.







     Pomyślałam, że dla monsterek też mogłabym dziergać ciuszki.
Tylko muszę nabyć cieńsze włóczki, bo z tych, które mam
sweterki wyglądałyby chyba dziwnie. Za grube sploty.
     Tylko czy dam radę robić takie maleństwa?
Jak zrobię, to na pewno Wam pokażę.

Zdjęcie Drakulaury pochodzi z bloga:
http://2.bp.blogspot.com/-CJHGPHcylgM/UoKRWJqO28I/AAAAAAABRT4/vmP4ZKYPnIY/s1600/Draculaura+10.jpg

wtorek, 22 listopada 2016

Marynarski mundurek

   Witajcie Kochani!

   Mówi się, że "za mundurem panny sznurem".
Wydziergałam Fergie mundurek w stylu marynarskim.
Czy złapie na niego sznur kawalerów?
Wzór mundurka jest taki sam jak fioletowo-czarnego
ubranka z poprzedniego posta: (klik)
Nowym elementem jest kołnierzyk marynarski.
Namęczyłam się strasznie nad nim. Najpierw zastanawiałam
się jak go zrobić a kiedy już go zrobiłam nie wiedziałam
jak go przymocować do bluzeczki, żeby ładnie się układał,
no i żeby można go było zdejmować. Stanęło na ozdobnym guziczku
przyszytym do bluzeczki. Wyszło fajnie. Przyznam nieskromnie,
że jestem z siebie zadowolona. A i Fergie chyba też.






     Jak się na pewno zorientowaliście, Fergie trochę się zmieniła. I nie chodzi
tu o wig, który pożyczyłam od Dalki córki. Ubrałam go Fergie, bo jakoś
lepiej pasował mi czarny do tej stylizacji. Chciałam, żeby całość była
zbliżona do mundurka uczennicy z Japonii.
     Zmiana polega na tym, że zrobiłam  Fergie, mój pierwszy w życiu repaint.
Chciałam, żeby miała bardziej dorosłe, bardziej wyraziste spojrzenie.
I powiem Wam: repaint to nie moja bajka. Na facebooku, gdzie zamieściłam
kilka zdjęć, otrzymałam wiele pozytywnych komentarzy. Wszyscy bardzo mnie
wspierali, że nie jest źle, jak na pierwszy raz. Ale ja napatrzyłam się na tyle
przepięknych repaintów, że wiem, iż do mistrzostwa innych jest mi baaaardzo
daleko i chyba sobie odpuszczę. Zostanę przy dzierganiu. To mi chyba lepiej
wychodzi...




   Na koniec jeszcze garść zdjęć Fergie. Jakość kiepska, bo robione w nocy,
w pokoju, przy słabym oświetleniu. Ale może to i lepiej, bo nie widać wyraźnie
repaintu:):)








    Bardzo jestem ciekawa co myślicie o takim wizerunku Fergie?
   Pozdrawiam serdecznie.

 

czwartek, 17 listopada 2016

F jak Fergie lub fioletowy

   Witajcie ponownie!

    Pogoda nas nie rozpieszcza.  To pada, to mgła, zimno, wietrznie.
Ogólnie nieprzyjemny ten listopad. Na szczęście w domu jest
cieplutko. W kominku ogień wesoło pląsa, pyszna herbatka
umila jesienne godziny. Nic tylko siedzieć i dziergać kolejne
ciuszki dla lalek.

   Wczoraj wydziergałam fioletowo-czarny komplecik
dla lalki typu pullip. Moja Fergie ma obitsu 27 ale
sądzę, że na stockowe ciałko też byłby dobry.



   Komplecik jak widać, składa się z bluzeczki z krótkim rękawkiem
z czarną kokardką, plisowanej spódniczki z czarnymi pasami
oraz fioletowych getrów.











    Nie mogę zapomnieć, żeby napisać, iż buciki użyte w tej sesji zostały
wypożyczone od Cynamonni. Bardzo dziękuję.:)

Tyle na dziś. Pozdrowienia dla Wszystkich. Pa:)

Soczysty Arbuz

   Witajcie!
      Jak pisałam w pierwszym poście na blogu Allelale,
założeniem tego bloga miało być przede wszystkim
prezentowanie zrobionych przeze mnie ubranek
dla lalek. Dlatego dziś kolejny sweterek, który wydziergałam
dla lalki pullip.







   Podoba się Wam?

wtorek, 15 listopada 2016

Melanże

Dziś kolejna odsłona "sweterkowej" sesji Fergie.
Popatrzcie i napiszcie, który sweterek podoba się Wam najbardziej.
Zapraszam.


         Melanż z czarnym:





          Melanż z białym:






      Melanż z pomarańczowym:







    Na koniec, te słodkie oczyska, którym tak trudno się oprzeć:)


poniedziałek, 14 listopada 2016

Nie - zwykła sesja

   Witajcie kochani!

   Pisałam, że ostatnio dziergam sporo ubranek dla pullip.
Pomyślałam sobie, że może znajdą się chętni żeby je "przygarnąć".
   Kiedy już zrobiłam kilka, moja Fergie miała mi pozować,
żeby ubranka ładnie zaprezentować.
   Miało być tak: zdjęcie z przodu, zdjęcie z tyłu i rozłożonego ciuszka.
Ale cóż, moja Fergie to urodzona modelka i z sesji, która miała szybko się
skończyć, zrobiła się prawdziwa, długa sesja. Tak długa, że ostatnie zdjęcia
robiłam już prawie po ciemku.:)

   Dziś pokażę Wam pierwszą część.

Na początek 2 tuniczki, zielona i czerwona:





   Przy tych tunikach, jeszcze panowałam nad temperamentem mojej panny.
Ale kiedy Fergie założyła białą sukienkę, wydzierganą z włóczki z dodatkiem
metalizowanych włókien, które lśniły w słońcu; to się zaczęło:)
Nie będę komentować, po prostu Wam pokażę.













Ufff. Zmęczyłam się tą sesją. Ale to nie koniec!!!
W kolejnym poście następna porcja dzierganych ubranek z tej samej sesji.
Tym razem będą sweterki.
Pozdrawiam
Ewa